|
www.3lizjum.fora.pl Forum klubu miłośników fantastyki: "Elizjum"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kszych
Strażnik Miasta
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Pon 20:26, 25 Lut 2008 Temat postu: Słowo zza lady.. |
|
|
Wnętrze sporej, drewnianej izby wypełnia dym. Nieliczne promyki światła, bijące od zawieszonych na mosiężnym, pięknie rzeźbionym żyrandolu lamp, przebijają się z trudem przez kłęby szarego oparu, unoszącego się pod sufitem. Pod samym sklepieniem kręci się kilka wiatraczków, skleconych z paru kawałków blachy i śmigieł. Zgrzytając posępnie, rozgarniają one co jakiś czas wszechobecny kurz i ukazują pomieszczenie nieco wyraźniej. Ma ono prostą konstrukcję na planie kwadratu, z wejściem pośrodku jednego z boków i szeroką ladą naprzeciwko. Pomiędzy, stoi kilka okrągłych stolików, na których widać ślady po pazurach, nożach, widelcach i bogowie wiedzą, czym jeszcze. Z lewej strony od wejścia, będącego prostą saloonową bramką, stoi wielka, ciężka szafa grająca. Aktualnie nie pracuje, bo w górnym rogu pokoju, nad nią wisi przedwojenny, kineskopowy telewizor. Nadaje jakiś koncert, chyba z serii MTV Unplugged.
Na ladzie, oprócz kilku brudnych kufli, leżą obute w ciężkie, wojskowe glany, nogi właściciela knajpy. Kiwa się na bujanym fotelu, odpychając się piętami od blatu. W gębie ma wielkie cygaro, na głowie długie, spięte w kuc blond włosy, na nosie ciemne okulary i luźną, płócienną szatę na torsie. Co kilka minut zdejmuje buty z lady, by sięgnąć do stojącej w jednym z rogów lodówki, albo udać się na zaplecze czy do piwnicy. Cały czas pociąga z butelki jakiś śmierdzący trunek i wita przybyłych.
- No! - odzywa się chrapliwym głosem - To chyba otwieramy!
Ostatnio zmieniony przez Kszych dnia Pon 20:27, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sYsek
Hiszpański Inkwizytor
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Pon 21:35, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nagle z hukiem otwierają się drzwi. Do pomieszczenia wchodzi raczej wysoki brunet z krzywo ogoloną gębą i kałaszem na ramieniu. Podchodzi do lady równym, wojskowym krokiem, siada na czymś co kiedyś mogło być krzesłem i mówi:
-Zimne piwo, przyjacielu...
Po czym siada w kącie, zarzuca nogi na sąsiednie krzesło, rozsiada się wygodnie i zaczyna gwizdać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartekq
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna Białostocka
|
Wysłany: Pon 22:06, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wskakuje przez uchylone okno i o mało nie wpada na siedzącego bruneta.
- To kto na sesję? - mówi.
Wyciąga grubaśny podręcznik i sakiewkę z kośćmi, siada przy kolejnym wolnym stoliku. Pytająco unosi brwi i czeka na potencjalnych chętnych. Sekundę później wstaje, obraca się na pięcie.
- Rozmyśliłem się - mruczy.
Wychodzi przez okno gubiąc k10.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sYsek
Hiszpański Inkwizytor
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Pon 22:20, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Brunet ignoruje zdarzenie myśląc że ktoś psuje klimat tej knajmpy....
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartekq
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna Białostocka
|
Wysłany: Pon 22:25, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przybysz macha ręką do bruneta pokazując mu Paczenkę i Wędrowycza stojących niezdecydowanie przed drzwiami do knajpy....
Przygląda się również, cóż to leci za Unplugged w MTV. Może Nirvana?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sYsek
Hiszpański Inkwizytor
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Pon 22:37, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To Doda - rzuciłem do przybysza....
Wojskowy zaczyna nucic jakąś meledyjke....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramil
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna
|
Wysłany: Pon 22:53, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z mroku za karczmą wyłania się ubrany na czarno typ, średniego wzrostu, ciemnobrązowe włosy powiewają związane w kucyk. Wkracza przez drzwi i rozgląda się po pomieszczeniu.
- To tu jest Elizjum? Mam kilka spraw do klanu Brujah, nie widzieliście może któregoś z nich?
Ostatnio zmieniony przez Aramil dnia Wto 22:46, 26 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scar
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam wziąć na piwo ?
|
Wysłany: Wto 3:27, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wędrowiec w płaszczu przeciwkwasowym wszedł nie śpiesząc się. Oparł swój miecz obok upatrzonego miejsca przy wyjściu i zdjął karabin snajperski z ramienia.
Słyszałem że wymieniacie piwo za amunicje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Min`Gorrad
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bimber City
|
Wysłany: Wto 15:51, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wypłyną z cienia blady mężczyzna z trochę przy długimi kłami jak na człowieka i badawczym wzrokiem obrzucił Aramila. Odchylił poły płaszcza przyszykowując się do wyciągnięcia dwóch Desert Eagle`ów i rzekł
- Ta wiedza mój panie jest niebezpieczna skąd żeś ją posiadł ?
Ostatnio zmieniony przez Min`Gorrad dnia Czw 0:58, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramil
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna
|
Wysłany: Wto 22:59, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przyglądam się badawczo przybyszowi, moje spojrzenie zatrzymuje się dłużej na kłach.
- Po pierwsze, nie groź mi tutaj bronią... Znasz zasady... -robię krótką przerwę - Po drugie, tam - wskazuję na drzwi - jest słup a na nim kilka kartek, poczytałem sobie. A po trzecie - wskazując oczami na czubek wakizashi przyłożonego do brzucha rozmówcy - jesteś cholernie mało czujny, nietoperku - uśmiechając się chowam broń do ukrytej pochwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Min`Gorrad
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bimber City
|
Wysłany: Wto 23:36, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Prychnął znacząco, i rzekł z nutą ironii:
- Jakby miałoby mi to cokolwiek zrobić.
Uśmiechnął się parszywie rozluźniając się, usiadł przy barze i zamówiwszy jakieś paskudne siki zwane piwem, łykną sobie i rzekł ponownie:
- A tak nawiasem mówiąc to jak chcesz to kiedyś pobawię się tobą.
Ostatnio zmieniony przez Min`Gorrad dnia Czw 1:13, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kszych
Strażnik Miasta
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Śro 1:33, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[Barman znudzonym wzrokiem spojrzał znad ciemnych okularów na przybyszy. Wyciągnął przed siebie rękę i odgiął dwa palce.]
- Dwa piwa, jeśli dobrze liczę..
[Zgrzytnął bujanym fotelem, wstał, wyjął z lodówki dwie zimne butelki, podszedł chwiejnie do całego towarzystwa i postawił piwa na najbliższym stoliku.]
- Jak się zacznie kończyć, to nie bijcie się o resztki. Mam trochę tego w zapasie, a kilka pierwszych będzie na koszt firmy.
[Uśmiechnął się lekko, zdjął to, co miał na nosie i wrócił za ladę. Po chwili coś pod nią zgrzytnęło i facet wzniósł rękę nad blat. W łapie trzymał cudo zwane Taurus Raging Bull 0.46. Wycelował pomiędzy przybyszy i wypalił. Z początku dało się zauważyć jedynie kolejną, wielką dziurę w i tak już podziurawionej ścianie baru, ale.. Wszyscy zwrócili spojrzenia na butelki, na których nie było już kapsli.]
- Więcej luzu, chłopaki . - [Uśmiechnął się i zdmuchnął kłębek dymu znad lufy.]
- Poza tym, jak już zwracamy sobie uwagi.. Wąpierzu! Przez te kły niezłe ortografy sadzisz .
Ostatnio zmieniony przez Kszych dnia Śro 1:44, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Min`Gorrad
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bimber City
|
Wysłany: Śro 21:29, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[Ej no kurde nie jestem za dobry z ortografii a poza tym Mozilla mi pokazuje że jest poprawnie a ma wbudowany słownik j.pol. więc nie do mnie pretensje tylko do producentów]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramil
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna
|
Wysłany: Czw 0:16, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Skoro już się trochę pobawiliśmy to przydałoby się przedstawić, jestem Aramil. A jak mam was zwać?
Rozsiadł się wygodnie na krześle przy jednym ze stolików, wyciągnął małą ręczną frezarkę i zaczął nakładać jakiś znak na wyciągnięty spod kevlarowej kamizelki nóż.
- A tak w ogóle, gdzie jest reszta? Jeszcze nie dotarli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Min`Gorrad
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bimber City
|
Wysłany: Czw 13:48, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dopiwszy piwo wyciągnął strasznie pogiętego papierosa. Po wyprostowaniu zapalił zapałkę i lekko się wzdrygnął, odpalił od niej papierosa i zaciągnął się wyciągając sie przy szynku opierając się plecami o blat. Po czym rzekł nie wyjmując papierosa z ust:
- Możesz mi mówić Min bo nie mam zamiaru używać pełnego imienia, jest trochę przy długie.
Rozejrzał się wokoło badawczym wzrokiem i ponownie się odezwał:
- Pewnie nie zostali zawiadomieni....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|