Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aramil
Moderator

Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna
|
Wysłany: Śro 17:39, 27 Lut 2008 Temat postu: Piraci - problem Robertsa |
|
|
Co robimy z trasą cierpliwości Robertsa? Jak ostatnio doszliśmy do wniosku granie bez niej jest jednak niezbyt ciekawe. Ja osobiście mam 2 propozycje:
- Gramy wg. normalnych zasad, podobno taka sytuacja jak u nas nie zdarza się zbyt często
- Zmieniamy skutek utraty cierpliwości na: Roberts pojawia się na losowym polu i atakuje najbliższy cel. Robi tak aż zaatakuje wszystkich albo ktoś go pokona (trochę niezgodne z fluffem ale co tam, to tylko planszówka )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kszych
Strażnik Miasta

Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Śro 17:41, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zagramy raz tak, raz inaczej i zobaczymy co będzie lepsze ;] .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartekq
Moderator

Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna Białostocka
|
Wysłany: Śro 17:42, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram pierwszą propozycję. Jak się kombinuje z zasadami planszówek, to nie zawsze wychodzi. To się sprawdza tylko w rpgach. Jestem za graniem na zasadach.
Nie kampieniu w portach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawik
Łotrzyk

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Sochoni :)
|
Wysłany: Wto 1:43, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja może nie jestem w temacie bo nie grałem w piratów, ale wiem z doświadczenia, że Barteq ma świętą rację. "11. Nie będziesz zasad gier planszowych modyfikował" Poprostu zazwyczaj zasady tak są ułożonę i przetestowane, że lepiej już raczej być nie może, a i tak przy różnych zmianach gra często staje się poprostu do d....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scar
Moderator

Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam wziąć na piwo ?
|
Wysłany: Wto 15:47, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zmieniać trzeba z głową, może gdybyście przedstawili tu po prostu o co chodzi i na czym polega problem to ktoś zapewne by wpadł na idiotycznie prosty pomysł co z tym trzeba zrobić aby nie psuło zabawy ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aramil
Moderator

Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna
|
Wysłany: Wto 17:29, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wygląda to tak, że istnieje tor cierpliwości Robertsa. Jego żeton przesuwa się o 1 gdy tylko ktoś wejdzie do portu. Przy 5 graczach ma on 21 pól. Jeśli żeton dojdzie do końca to wszyscy gracze automatycznie przegrywają.
A teraz problemy z tymże torem
1. Jeśli jest - po kilku turach, wszyscy gracze zaczynają kampić na morzu i nie bardzo jest co z tym zrobić bo karta przekupująca Robertsa jest dostępna tylko z lądu
2. Jeśli nie ma - gra toczy się "od portu do portu" atakowanie innych nie ma większego sensu i jest po prostu nudnawo. Wystarczy tylko pohandlować kilka(naście ) tur i ma się wymagane 3k dublonów.
Do postu na dole:
Na 5-6 graczy jest to 21 pól, jak graliśmy w 4 to już nam zaczęło go brakować
Ostatnio zmieniony przez Aramil dnia Wto 19:38, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sYsek
Hiszpański Inkwizytor

Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elizjum
|
Wysłany: Wto 19:30, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
tor mozna wydluzac w zaleznosci od liczby graczy. jak jest malo wejsc do portu trzeba weicej kombinowac ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|